Gdy niecałe 3 tygodnie temu zadzwoniła do mnie Natalia z propozycją wzięcia udziału w charytatywnym pieczeniu ciastek dla psów, zgodziłam się od razu.
Cel był jeden: upiec jak najwięcej ciastek, ze sprzedaży których cały dochód zostanie przeznaczony na fundację ” Duch Leona.
Kilkanaście przegadanych godzin, werbowanie ochotników, pozyskiwanie sponsorów, rozmowy z mediami i restauratorami, opracowywanie i testowanie przepisów, nagłaśnianie całej sprawy w internetach, emocje i ogromna radość z bycia częścią tej wielkiej machiny organizacyjnej.
Finał :  pierwsze warsztaty, które odbyły się 4 grudnia w Gdyni.
Podczas warsztatów wspólnie piekliśmy ciastka, przygotowywaliśmy opakowania i razem z obecnymi psimi testerami sprawdzaliśmy jakość i smakowitość naszych wyrobów 🙂
Dogoterapia w połączeniu ze śmiechoterapią dała nam zastrzyk energii na kolejny tydzień.
Mąka była wszędzie, a szczęśliwe psy cierpliwie dopominały się o jeszcze jedno (ostatnie przecież ) ciastko.
Udało nam się upiec ponad tysiąc ciastek, ale to dopiero początek.
Kolejne warsztaty już jutro, tym razem z Gdyni przenosimy się do gdańskiego Avocado.
Jeśli tylko macie wolne jutrzejsze przedpołudnie, serdecznie zapraszam Was do wzięcia udziału. Będzie mi niezwykle miło zobaczyć się z Wami osobiście i wspólnie trochę się pobrudzić ;-).
Na zachętę mam dla Was jeden z moich przepisów, który pojawił się na poprzednich warsztatach.
Jeśli chcecie poznać kolejne – widzimy się jutro w Gdańsku:)


Ciastka dla psów z pasztetem
Składniki:

  • 600g pasztetu (najlepiej dość suchego, z małą ilością przypraw, z dowolnego rodzaju mięsa)
  • pół szklanki mąki ryżowej
  • ok 1 szklanka mąki pszennej (ilość zależy od wilgotności pasztetu – im bardziej suchy, tym mniej mąki będzie potrzebne, a ciastka bardziej smaczne)
  • 1 jajko M (można pominąć)

Czas: ok 60 minut
Z podanej ilości wyszło mi dokładnie 264 małych ciastek (kostek, jak na zdjęciu).

Hint1: zamiast mąki pszennej możesz użyć żytniej, lub pszennej pełnoziarnistej.
Hint2: jeśli zależy CI na czasie, zamiast wykrawać ciastka, uformuj z nich kulki i lekko je spłaszcz przed pieczeniem.
Hint3: pamiętaj, żeby równocześnie piec ciastka o takiej samej grubości i wielkości, w przeciwnym razie te cieńsze (mniejsze) szybko się przypalą.

Przygotowanie:
Pasztet rozgnieć na gładką masę (najwygodniej rękami lub tłuczkiem do ziemniaków), dodaj roztrzepane jajko, mąkę ryżową i stopniowo dodawaj mąkę pszenną. Ciasto powinno dać się zagnieść w gładką, lekko lepiącą się do dłoni (ale nie przyklejającą się) masę.
Nastaw piekarnik na 180°C (grzanie góra – dół, lub 170°C – termoobieg).

Ciasto równomiernie rozwałkuj na grubość oo 4-5mm, wykrój ciastka i przełóż je na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. Piecz przez ok 20 minut na jasno brązowy kolor. Ciastka spokojnie mogą się piec blisko siebie, bo ciasto tylko nieznacznie rośnie podczas pieczenia. Po wyjęciu odstaw do całkowitego wystudzenia.

Na koniec mam dla Was zdjęcia z poprzednich warsztatów. 🙂

P.S.

Jeśli jesteś spoza Trójmiasta, lub po prostu nie masz możliwości wzięcia udziału w warsztatach, możesz wesprzeć fundację, wpłacając pieniądze bezpośrednio na konto:
Fundacja „Duch Leona” 81 1090 2792 0000 0001 2332 8499