Tak się ostatnio złożyło, że postanowiłam bardziej o siebie zadbać. Wiecie, tak holistycznie – po całości.
Nie mam na myśli wizyty u fryzjera czy nowego manicure – postanowiłam skupić się na swoim zdrowiu i mocno je poprawić.
Jedną z pierwszych decyzji i etapów „uzdrowienia” jest zrezygnowanie z jedzenia cukru. Ale tak totalnie – od początku czerwca nie wzięłam do ust ani jednej łyżeczki 😉 
Uzbroiłam się w zapasy zdrowych zamienników – erytrol, ksylitol, daktyle itd. i jeśli mam ochotę na trochę słodkiego – sięgam właśnie po nie lub po jedzenie, które je zawiera.
Nie będę wam ściemniać i wmawiać jak jest zajebiście – nie, nie jest. Dopóki nie spróbowałam, nie zdawałam sobie sprawy jak cukier potrafi uzależnić.
Niby nic takiego – chęć zjedzenia czegoś słodkiego, zwłaszcza po obiedzie. Albo kupić lody lub gofry ze śmietaną w upalny dzień. Standard, prawda? Nie zjadłam śniadania w domu – chcę kupić coś na szybko w sklepie… Co mam do wyboru? Drożdżówki, batoniki, ciastka etc. Jedyna rozsądna opcja to wafle ryżowe, ale umówmy się – one tylko denerwują nasz żołądek, który domaga się konkretnego posiłku.
Pierwszy dzień bez cukru był w miarę, pewnie dlatego, że miałam spory zapas z poprzednich dni, ale przy kolejnych nie mogłam pozbyć się ochoty na zjedzenie czegoś słodkiego. Teraz, po tygodniu jest nieźle. Ochota dalej jest, ale da się ją stłamsić i zająć myśli czymś innym.
Najważniejsze to mieć zawsze pod ręką zdrowe słodkości, tak aby w razie kryzysu móc szybko reagować – czyli zjeść. 😉 
Moim celem jest wytrzymanie całego miesiąca – #czerwiecBezcukru. 
Stwierdziłam, że podzielę się z wami moimi pomysłami na dania bez cukru – też słodkie ale przede wszystkim zdrowe. Może przyłączycie się do mnie i również zaczniecie cukrową abstynencję ? 😉 
Na pierwszy ogień – pyszna tarta z rabarbarem na kruchym cieście. <3 

Składniki:
Ciasto

  • 250 g mąki pszennej pełnoziarnistej typ 1050 (można zamienić na zwykłą, tortową)
  • 2 żółtka M + 1 całe jajko
  • 100 g masła 82%
  • 75 g erytrolu lub ksylitolu
  • 50 g drobno pokrojonych migdałów

Nadzienie

  • 300 g świeżego rabarbaru (waga po obraniu)
  • 100 g daktyli (wybrałam świeże, z pestkami – takich nie trzeba wcześniej namoczyć)
  • 250 ml mleka krowiego
  • 2 żółtka M
  • ziarna z jednej laski wanilii
  • 25 g drobno pokrojonych migdałów
  • 2 płaskie łyżki erytrolu
  • 3 płaskie łyżki mąki pszennej tortowej

Składniki na 8 – 10 porcji
Czas ok 60 minut

Hint1: nic nie stoi na przeszkodzie aby zamiast erytrolu sięgnąć po cukier, a mąkę pełnoziarnistą zastąpić pszenną tortową, będzie bardziej kalorycznie, ale również smacznie. Ja wybrałam taką (kupiona w Lidl):
Daktyle wzięłam „świeże”. Różnią się one od zwykłych, suchych tym, że są miękkie, większe i bardziej delikatne, ale tak samo słodkie i zdecydowanie bardziej smaczne. Ponieważ nie są twarde, nie wymagają wcześniejszego moczenia. Kupicie je bez problemu online, czy w większych hipermarketach lub sklepach ze zdrową żywnością.
Hint2: jeśli macie zwykłe, suche i twarde daktyle, zalejcie je gorącą wodą, odstawcie na ok 30 minut, odsączcie i postępujcie dalej jak w przepisie.

Hint3: do tarty zamiast rabarbaru możecie wziąć dowolne owoce, możecie także wybrać kilka rodzajów. Jeśli weźmiecie twarde owoce, jak na przykład jabłka – również zasypcie je wcześniej cukrem/erytrolem/miodem i odstawcie na 30 minut.
Hin4t: celowo podpiekamy osobno sam spód tarty – dzięki temu po dodaniu dość rzadkiego nadzienia nie powstanie nam zakalec. 
Hint5: migdały możecie zastąpić dowolnymi orzechami, ale trzymajcie się proporcji – jeśli weźmiecie więcej, ciasto będzie mnie kruche i ze względu na tłuszcz zawarty w orzechach, może powstać zakalec.
Hint6: jeśli lubicie bardzo słodkie ciasta, po upieczeniu możecie polać je stopioną czekoladą
Hint7: upieczoną tartę kroimy dopiero po jej całkowitym wystudzeniu, ponieważ gorące nadzienie musi dobrze stężeć, w przeciwnym razie, nie będzie trzymać kształtu i może rozlecieć się podczas krojenia. Poza tym, wystudzone jest znacznie smaczniejsze – zupełnie odwrotnie niż w przypadku gorącego chleba ;).

Przygotowanie:
1). Żółtka wymieszaj z erytrolem i zmiksuj mikserem przez ok 2 minuty.
2). W osobnej misce połącz mąkę z masłem, zagnieć i dodaj zmiksowane żółtka.
3). Dodaj migdały, zagnieć i wypełnij ciastem formę na tartę, wstaw do lodówki na 30 minut.
4).Odbierz rabarbar z błonek/skórki (tak to się nazywa? ;>) i pokrój na mniejsze kawałki.
5). Pokrojony rabarbar przełóż do miski, wymieszaj z erytrolem, odłóż na 30 minut aby trochę zmiękł i puścił sok.
6). Mleko wymieszaj z żółtkami, dodaj mąkę i porządne zamieszaj trzepaczką/ubijaczką do jajek.
7). Daktyle drobno pokrój i dodaj do mleka.
8). Zblenduj całość na gładki płyn, rozgrzej piekarnik do 180°C, grzanie góra – dół.
9). Nakłuj widelcem spód i brzegi tarty, wstaw do rozgrzanego piekarnika na 10 minut.
10). Wyjmij ciasto i lekko przestudź
11). Przełóż na tartę płyn, dodaj pokrojone orzechy
12). Na wierzch przełóż kawałki rabarbaru
13). Włóż tartę do piekarnika, na środkową półkę i piecz przez 20 – 25 minut
14). Wyjmij ostrożnie i odstaw do wystudzenia

Smacznego👌❤️