Po Tłustym Czwartku i hurtowym smażeniu pączków z faworkami zostałam z nadmiarem białek. I to całkiem sporym, w lodówce na swoją szansę czekały białka z 14 jajek (!). Z części zrobiłam bezy (klasyka, wiadomo), a z resztą zaczęłam eksperymentować. Postanowiłam zrobić możliwie zdrowe i jednocześnie maksymalnie smaczne ciasto. Po przejrzeniu zawartości lodówki i szafek kuchennych wybór padł na ciasto czekoladowe. Na białkach, bez glutenu i z prawdziwą gorzką czekoladą (70-80% kakao). Kwestię ewentualnej suchości (ciasta na białkach często takie są) rozwiązało małe, słodkie jabłko i dodanie mąki migdałowej (migdały naturalnie zawierają tłuszcz) zamiast pszennej.
Wyszło ciasto mocno uzależniające, część zjadłam jeszcze przed oblaniem polewą – nie mogłam się powstrzymać.🤷♀️
Moim zdaniem jest znacznie lepsze od przereklamowanego brownie – mniej tłuste, mniej słodkie, lżejsze ale tak samo intensywne w smaku.
Coś czuję, że będzie to jeden z moich ulubionych słodkich wypieków.😋
Składniki:
- 6 białek z jajek M lub 5 XL
- 100 g białego cukru
- 100 g gorzkiej czekolady (60 – 70 % kakao w składzie)
- 50 g czekolady deserowej lub mlecznej
- 30 ml espresso (lub po prostu mocnej kawy bez cukru i mleka)
- szczypta soli
- 50 g mąki migdałowej (zmielonych drobno migdałów)
- 50 g mąki owsianej
- 1 małe słodkie i dojrzałe jabłko – waga po obraniu i usunięciu ogonka ok 90 max 100 g
- dodatkowo 2 łyżki suszonej żurawiny lub migdałów/orzechów albo 1 łyżka żurawiny + 1 łyżka migdałów/orzechów
Składniki na 1 małą keksówkę, ok 8 porcji
Czas: przygotowanie 30 minut + pieczenie ok 35 – 40 minut
Hint1: formę do pieczenia wysmarowałam masłem i oprószyłam bułką tartą (bezglutenową), ale można zamiast wyłożyć ją papierem do pieczenia. Jak wam wygodniej.
Hint2: ciasta na samych białkach oraz z małą ilością tłuszczu bywają suche, tutaj problem ten rozwiązuje dodanie mąki migdałowej zamiast pszennej oraz surowego, obranego i drobno startego jabłka. Po upieczeniu smak jabłka nie będzie w ogóle wyczuwalny (jest go zbyt mało aby mogło wpłynąć na smak) a sok zawarty w owocu zapewni odpowiednią wilgotność ciasta. Ważne aby trzymać się proporcji i nie dodać więcej niż 100 g.
Hint3: do ciasta wzięłam jabłko odmiany Gala, ale każde inne słodkie i soczyste będzie ok. Ważne aby nie było zbyt twarde ani kwaśne.
Hint4: gorzką czekoladę można zastąpić deserową lub mleczną (ciasto będzie bardziej słodkie). Nie polecam używać białej – jest zbyt tłusta. Można również dodać 50 g mlecznej + 50 g deserowej/gorzkiej.
Hint5: zamiast mąki migdałowej i owsianej można dodać pszenną tortową – ciasto mocniej wyrośnie ale będzie bardziej suche. Wówczas koniecznie dodaj 50 ml pełnotłustego mleka lub 50 ml chudego mleka i łyżeczka masła. Najlepiej rozpuść mleko (i masło) razem z czekoladą i kawą.
Hint6: do ciasta zamiast żurawiny (lub oprócz) można dodać orzechy, rodzynki lub inne bakalie. Ważne aby trzymać się proporcji i nie dać więcej niż 2 łyżki.
Hint7: dodatek mocnej kawy nie jest konieczny, ale nie rezygnuj z niego – dodaje ciastu głębszego smaku.
Przygotowanie:
1). Małą formę keksówkę o wymiarach 21×20 cm, formę kwadratową 18×18 cm lub małą okrągłą tortownicę o średnicy 18-20 cm wysmaruj masłem/margaryną i oprósz bułką tartą. Wstaw do lodówki.
2). W małym garnuszku, w kąpieli wodnej lub na minimalnym ogniu rozpuść czekoladę razem z kawą, zamieszaj do połączenia składników. Zdejmij z ognia i odstaw na kilkanaście minut (u mnie dokładnie 10) aby czekolada przestygła – powinna być letnia i płynna, nigdy gorąca.
3). Ubij białka prawie na sztywno – czyli etap, na którym białka są już białym puszkiem, ale jak przechylisz miskę, ślizgają się po dnie – nie trzymają się sztywno dna i ścianek.
4). Gdy białka osiągną opisany wyżej poziom ruchomego puchu, dodawaj po pełnej łyżce cukru cały czas miksując. Po ok 30 sekundach druga łyżka i tak do wykończenia cukru.
5). Białka powinny być dobrze ubite, czyli gęste, lśniące i sztywne – po odwróceniu miski dobrze trzymają się ścianek. Odstaw mikser, nie będzie już potrzebny.
6). Do ubitych białek dodaj przestudzoną czekoladę z kawą – wymieszaj całość delikatnie, najlepiej za pomocą sylikonowej łopatki (jej giętka końcówka dobrze zbiera masę ze ścianek). Pamiętaj żeby nie mieszać jak cukier w gorącej herbacie – podbieraj od dołu i lekko rozmieszaj. Mieszaj do połączenia składników. Uwaga – jeśli spróbujesz ciasto na tym etapie, istnieje bardzo duże ryzyko, że zjesz je na surowo. Smakuje jak mus czekoladowy.🤎
7). Rozgrzej piekarnik do 170°C (grzanie góra – dół).
8). Do masy czekoladowej dodaj 50 g mąki migdałowej, 50 g mąki owsianej, szczyptę soli i pół płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej. Zamieszaj delikatnie do połączenia składników – zwróć szczególną uwagę, czy na dnie nie zostało trochę nie wymieszanej mąki.
9). Jabłko obierz ze skórki, usuń gniazdo nasienne, ogonek i zetrzyj na tarce o małych oczkach, dodaj do ciasta. Zamieszaj.
10). Na koniec dodaj żurawinę, zamieszaj.
11). Wyjmij formę z lodówki, przełóż ciasto, wyrównaj z wierzchu i za pomocą łopatki do ciasta wyciągnij masę na dwa krótsze brzegi. W jakim celu? Dzięki temu ciasto równomiernie urośnie i nie zrobi się kopiec na środku, tak jak to zazwyczaj się dzieje.
12). Wstaw do rozgrzanego piekarnika na środkową półkę – jeśli używasz prostokątnej foremki, ustaw ją równolegle, czyli krótsze boki w stronę ścianek piekarnika, nie drzwiczek. Dzięki temu równomiernie się upiecze.
13). Po ok 30 minutach uchyl drzwiczki, czystą i suchą wykałaczką nakłuj w kilku miejscach – jak wyjdzie sucha, ciasto jest gotowe. Jak nie – zamknij drzwiczki i piecz przez dodatkowe 7-10 minut.
14). Upieczone ciasto zostaw w formie do wystudzenia.
15). Polewa: 50mg deserowej lub mlecznej czekolady + 4 łyżki mleka kokosowego (może być też owsiane, ale z kokosowym smakuje znacznie lepiej i jest bardziej kremowa – od tłuszczu zawartego w kokosie). W niewielkim garnuszku, na małym ogniu podgrzej czekoladę z mlekiem, mieszaj do połączenia składników i odstaw na 10 minut do przestudzenia.
16). Ciepłą, ale nie gorącą czekoladą oblej ciasto, opcjonalnie (polecam – pistacje + czekolada smakują wybornie) posyp pokruszonymi pistacjami.
17). Zaczekaj aż czekolada stężeje, możesz wstawić ciasto do lodówki aby szybciej zastygła.
18). Jedz i ciesz się z pysznego ciasta własnoręcznie upieczonego. 🤎