Też tak macie, że pod wpływem chwili, impulsu, drobnej rzeczy przychodzą Wam do głowy najfajniejsze pomysły?
W moim przypadku głównie dotyczą one jedzenia, chociaż zdarzały się pojedyncze przebłyski geniuszu nie mające nic wspólnego z kubkami smakowymi ;-).
W zeszły piątek kupiłam na Hali Targowej w Gdynii pyszne, bardzo słodkie winogrona bez pestek o cienkiej skórce. Początkowo miały wylądować w galaretce jako szybki piątkowy deser, jednak ta opcja znikła dość szybko. Otwierając drzwi lodówki zobaczyłam butelkę Advocata – zużytą w 2/3 i czekającą na lepsze czasy.
I beng! Zaiskrzyło, zapaliła się lampka, piłeczka nad głową (pamięta ktoś Pomysłowego Dobromira? :D) przestała skakać ustępując miejsca nowej myśli. W takim momencie moi drodzy powstał pomysł na dzisiejsze ciasto. Zamykając drzwi lodówki miałam w głowie ułożony szkic przepisu.^^
Puchaty biszkopt, słodki krem i soczyste winogrona. Lekkie, letnie ciasto o wyrazistym smaku i przyjemnej teksturze.
Nieskromnie dodam, że posmakowało nawet tym, którzy do tej pory zarzekali się, że ciasta z kremem to fujka i tylko serniczki i mało słodkie placki z owocami się liczą :D.
To jak będzie? Zrobicie ze mną?
Składniki:
Biszkopt:
- 5 dużych jajek L lub XL
- 150 g drobnego białego cukru do wypieków
- 150 g mąki pszennej tortowej typ 450
- 30 g mąki ziemniaczanej
- 2 płaskie łyżki gorzkiego (niesłodzonego) kakao
- szczypta soli
Krem:
- 600 g kremówki 30 lub 36%
- 400 g serka mascarpone
- 5 łyżek likieru Advocat (ajerkoniaku)
- 2 płaskie łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
- 1,1 kg winogron bez pestek (tak aby po usunięciu gałązek został 1 kg samych owoców)
- 3 opakowania galaretki krystalicznej/przezroczystej o smaku winogronowym
- 200 ml soku lub napoju winogronowego
- 3 łyżki soku z cytryny
Czas: przygotowanie(sama robocizna) ok 45 minut + pieczenie 40 minut + schładzanie ciasta 3-4 godziny.
Składniki na dużą blachę lub tortownicę o średnicy 27-28 cm (ok 12-16 porcji)
Hint1: jeśli nie znajdziecie krystalicznej galaretki o winogronowym smaku (Winiary takową produkuje), weźcie zwykłą winogronową – chociaż wtedy efekt wizualny będzie nieco gorszy (winogrona będą mniej widoczne) lub zamieńcie na krystaliczną o cytrynowym smaku.
Hint2: moim zdaniem ilość alkoholu jest tak bardzo znikoma, że spokojnie możecie tym ciastem poczęstować niepełnoletnich. Ale jeśli z jakiegoś powodu uznacie, że nie chcecie go dodawać, nie ma sprawy. Zamiast kremu ajerkoniakowego otrzymacie śmietanowy. Też będzie dobrze.
Hint3: w miarę będzie pasować również krem maślany czy maślano – waniliowy ale jednak będę trzymać stronę ajerkoniaku – nadaje ciastu przyjemny, interesujący posmak.
Hint4: pamiętajcie jajka muszą być ciepłe, a śmietanka i serek zimne, dzięki temu biszkopt dobrze urośnie a krem lepiej się ubije.
Hint5: ja ze względu na kształt, wykorzystałam prostokątną formę (żeby można było ciasto pokroić w kostkę), ale dla wygody polecam Wam dowolna formę do pieczenia z odpinanym dnem. Tak wysokie ciasto ciężko się kroi i wyciąga ze zwykłego naczynia. Jest to do zrobienia oczywiście, ale pierwsze, brzegowe kawałki mogą się trochę rozciapać podczas wyciągania (bo jest za ciasno i ciężko włożyć łopatkę do ciasta).
Hint6: jak nie lubicie kakao, spokojnie możecie zrobić biszkopt w całości jasny, lub w drugą stronę – tylko kakaowy. Pamiętajcie wówczas aby nie dodawać więcej niż dwie łyżki kakao – jest tłuste i jego nadmiar może sprawić, że ciasto nie wyrośnie.
Hint7: na etapie przekładania ciasta, gdy wkładacie je do formy wyłożonej folią aluminiową trzeba będzie minimalnie ściąć brzegi – bez tego może się nie zmieścić.
Hint8: winogrona można zastąpić malinami, borówkami albo jeżynami. Opcjonalnie porzeczka też będzie dobra, ale uważajcie z czerwoną – jest dość kwaśna.
Przygotowanie:
Biszkopt:
1). Zacznij od wyjęcia jajek z lodówki minimum 2 godziny przed pieczeniem (jajka do biszkoptu muszą mieć temperaturę pokojową) lub zalania ich na 30 minut ciepłą (ok 40 ºC) wodą.
2). Do ubicia białek wybierz suchą i bezwzględnie czystą miskę szklaną/ceramiczną lub metalową.
3). Białka oddziel od żółtek i ubij mikserem na średnich obrotach prawie na sztywną pianę (czyli do momentu aż piana będzie gęsta ale po przechyleniu miski będzie się jeszcze ślizgać na ściankach/powoli się z nich zsuwać) i stopniowo po 1 łyżce dodawaj cukier nie przerywając miksowania.
4). Nastaw piekarnik na 175 -180 ºC (grzanie góra – dół).
5). Do ubitych białek dodawaj stopniowo po jednym żółtku i krótko miksuj, tylko do połączenia składników.
6). Odstaw mikser, w osobnym naczyniu zmieszaj mąkę ziemniaczaną z tortową, przesiej przez sito i stopniowo, po jednej łyżce dodawaj do ciasta (nie miksujemy!) mieszając powoli i delikatnie.
7). Połowę ciasta przełóż do osobnej miski, dodaj dwie płaskie łyżki kakao i dokładnie zamieszaj.
8). Dno formy do pieczenia (polecam taką z odczepianym dnem) wyłóż papierem do pieczenia, brzegi zostawiając czyste (bez papieru).
9). Łyżką przełóż połowę jasnej części biszkoptu, następnie nałóż połowę kakaowej, ponownie jasną i na koniec resztę kakaowej.
10). Za pomocą widelca wymieszaj ciasto ale nie do końca – powinien powstać wzorek (jak na zdjęciach).
11). Biszkopt wstaw do piekarnika, najlepiej na drugą półkę od dołu i piecz przez ok 40 minut. Po ok 35 minutach lekko uchyl drzwiczki piekarnika, sprawdź wykałaczką czy ciasto się upiekło (wykałaczka musi być sucha) i wyjmij biszkopt.
12). Biszkopt powinien całkowicie wystygnąć w formie.
Krem:
1). Krem i galaretkę najlepiej przygotować już w trakcie pieczenia ciasta.
2). 3 opakowania galaretki rozpuść w 1,2 litra wody (400 ml na jedno opakowanie), dobrze wymieszaj żeby nie było grudek.
3). Śmietanka i serek powinny zostać w lodówce, dopóki nie będą potrzebne.
4). W wysokim naczyniu wymieszaj zimną kremówkę i mascarpone i od razu zacznij ubijać, żeby nie chlapało za bardzo – ustaw na najniższe obroty miksera.
5). Po ok 1 minucie zwiększ obroty na średnie, gdy masa zacznie gęstnieć dodaj cukier puder, ubij chwilę i na sam koniec – ajerkoniak, ubijając tylko do połączenia się składników.
6). Gotowy krem, do momentu użycia powinien czekać spokojnie w lodówce.
Ciasto:
1). Przestudzony biszkopt przetnij ostrym nożem na dwie połówki.
2). Wymieszaj sok/napój winogronowy z sokiem z cytryny i nasącz obie połówki powstałym płynem.
3). Formę, w której piekł się biszkopt (lub naczynie o podobnych wymiarach), wyłóż folią aluminiową i połóż jedną połówkę ciasta.
4). Rozłóż na niej równomiernie połowę kremu.
5). Obskubane i umyte winogrona połóż na kremie (najlepiej na pionowo – lepiej się później prezentują ale zajmuje to nieco więcej czasu) delikatnie je dociskając.
6). Na winogrona przelej tężejącą galaretkę (czyli nie całkowicie płynną ale już lekko gęstą) tak aby przykryła prawie w całości winogrona (powinny wystawać same koniuszki owoców), odstaw ok 1/4 galaretki na później
7). Wstaw ciasto do lodówki aby galaretka dobrze stężała.
8). Wyjmij ciasto i nałóż równomiernie resztę kremu i przykryj z wierzchu ciastem, ale środkiem do góry (aby wzorek był bardziej widoczny).
9). Na wierzch ciasta nałóż lekko zgęstniałą ale jeszcze dającą się rozprowadzić galaretkę i rozprowadź ją po powierzchni ciasta.
10). Wstaw do lodówki na ok 2 godziny.
11). Najlepiej smakuje na drugi dzień, po nocy spędzonej w lodówce.
Smacznego <3