Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że w końcu doczekam się pączków z dobrym mięsnym nadzieniem, które nie kosztują miliona monet i można je dostać w każdej polskiej piekarni czy cukierni.
Tak jak nasze, swojskie paszteciki z grzybami lub kapustą. Ciasto drożdżowe z niesłodkim nadzieniem. 
Niby proste, niby się da ale tak jak z kulebiakami czy cebularzami nie ma problemu, na próżno można szukać dobrych pączków bez słodkiego środka.
W sieciówce „Stara Pączkarnia” można co prawda kupić pączki z mięsem, ale nie polecam. Za pierwszym razem trafiłam wybitnie paskudnie, za drugim – w innym punkcie, również było bardzo źle. Zmemłana, tłustawa papka z gotowanego mięsa bez przypraw otoczona ciastem nasączonym tłuszczem. Dwa razy nie wyszło, szkoda mojego żołądka i portfela na trzecią szansę.
Nie wiem co się po drodze czasu wydarzyło, przecież pierwsze pączki były nadziewane skwarkami i słoniną. Z niezrozumiałego dla mnie powodu, zastąpiło je słodkie nadzienie. A mi się marzy aby obok dobrych pączków z konfiturą różaną znalazły się te mięsnym lub warzywnym środkiem.
Tym bardziej, że ciasto w wersji słonej jak i słodkiej jest niemalże identyczne. Największą różnicą jest zmienna proporcja soli względem cukru.
Nie tracę więc nadziei, że się doczekam a tymczasem zachęcam Cię do wypróbowania tego przepisu.
Dzięki dużej ilości żółtek i odpowiedniemu wyrabianiu, ciasto jest pulchne, elastyczne i odpowiednio puchate co świetnie pasuje do wyrazistego, lekko pikantnego i słonego nadzienia.
Tym samym, dzisiejszym przepisem odkurzam serię „Fat Friday”, czyli przepisy na pyszne, dość kaloryczne jedzenie, na które zasłużyliśmy po ciężkim tygodniu pracy. 😉 

Składniki:

Ciasto:

  • 25 g świeżych drożdży
  • płaska łyżeczka soli
  • 200 ml letniego mleka (jak zanurzysz palec czuć przyjemne ciepełko)
  • 5 żółtek z jajek M (lub 6 z S albo 4 z L )
  • 1 jajko M
  • ok 400 g mąki pszennej tortowej (najlepiej typ 600 -650 do ciast drożdżowych)
  • płaska łyżeczka soli
  • łyżka rozpuszczonego i przestudzonego masła – 15 g

oraz 1 litr oleju lub 1 kg smalcu do smażenia.

Nadzienie:
Nie ma sensu powtarzać ani sztucznie wydłużać tego wpisu, dlatego też odsyłam do wcześniejszego przepisu. Wszystkie składniki oraz sposób przygotowania pulled pork, czyli szarpanej wieprzowiny znajdziesz tutaj: klik.
Dodatkowo do nadzienia polecam dodać mozarellę albo ulubiony żółty ser o nienachalnym smaku. Ja wybrałam goudę + trochę mozarelli.

Składniki na 12 średniej wielkości pączków.
Czas: pomijając przygotowanie pulled pork, pączki będą gotowe po max 2 godzinach: wyrabianie i wyrastanie ciasta 75 minut + smażenie ok 15 minut.

Hint1: to przepis na uniwersalne, a jednocześnie bardzo dobre ciasto na pączki, w wersji słodkiej zamiast łyżeczki cukru, dodaj 50 g a ilość soli zmniejsz do szczypty. To ciasto przyjmie każdy rodzaj nadzienia, ważne aby nie było zbyt mokre, bo zrobi się zakalec.
Hint2: pączki najlepsze są świeżo upieczone, jadłam je drugiego dnia – również były smaczne ale niestety straciły na lekkości. Jest jednak dla nich ratunek, można podgrzać je w piekarniku albo przekroić na pół, położyć plaster sera i podpiec albo krótko podsmażyć. W takiej wersji też są super.
Hint3: w celu zredukowania kalorii pączki można upiec, tutaj przeczytasz jak to zrobić: klik. Mam jednak nadzieję, że wybierzesz tradycyjny sposób i usmażysz je na głębokim tłuszczu. 
Hint4: kiedy pączki są już ulepione i czekają na smażenie, polecam włożyć je do piekarnika nagrzanego do max 50 ºC i dać im się wygrzać przez kilkanaście minut. W takich warunkach idealnie podrosną i spuchacieją, odwdzięczając się niemalże piankową strukturą po usmażeniu.
Hint5: zamiast szarpanej wieprzowiny możesz do nich włożyć praktycznie wszystko, to ciasto świetnie pasuje do mięs, sera czy podsmażonych warzyw.
Hint6: jeśli dobrze wyrobisz ciasto, nie będzie wymagało dodawania większej ilości mąki, co realnie wpłynie na jego lekkość i lepszy smak.
Hint7: jeśli masz mikser/robota kuchennego z hakiem – czyli końcówką do wyrabiania ciasta, koniecznie go użyj. Zamiast zagniatać w dłoniach, przełóż do miksera i ustaw na niskie obroty. Ciasto powinno się wyrabiać przez około 5 minut.
Hint8: świeże pączki, gdy już wystygną można zamrozić.

Przygotowanie:
1). Dzień wcześniej przygotuj mięso dokładnie z tego przepisu: klik.
2). Ciasto: do miski, w której będziesz zagniatać ciasto przełóż drożdże, dodaj cukier, 4 łyżki letniego mleka oraz łyżkę mąki. Zamieszaj, przykryj i odstaw na 10 – 15 minut aby zaczyn podrósł.
3). W osobnej misce zmiksuj lub roztrzep trzepaczką/ubijaczką żółtka z jajkiem – powinny zwiększyć swoją objętość. Ja miksowałam przez ok 3 minuty na średnich obrotach. Po zmiksowaniu dodaj do zaczynu.
4). Mąkę wymieszaj z solą, dodaj do pozostałych składników.
5). Stopniowo dolewaj mleko wyrabiając ciasto.
6). Gdy składniki się połączą, dodaj roztopione masło i zagnieć ponownie, aż tłuszcz się wchłonie.
7). Ciasto zostaw w misce, przykryj folią spożywczą lub kuchenną ściereczką i odstaw na ok 30 minut do wyrośnięcia.

8). Po tym czasie, przełóż je na blat i podziel na 12 kulek.
9). Każdy z pączków spłaszcz w dłoniach, nałóż sporą porcję (ma być dużo, ale z rozsądkiem aby można było dokładnie zlepić pączki) nadzienia, dodaj trochę sera i sklej pączki. 
10). Zwróć uwagę czy są dobrze zlepione, jeśli nie podczas smażenia, tłuszcz może dostać się do środka i boleśnie Cię opryskać.
11). Pączki połóż łączeniem do dołu na wyłożoną papierem do pieczenia blachę i wstaw na 30 minut do rozgrzanego do 50 ºC piekanika lub przykryj i odstaw w ciepłe miejsce do podrośnięcia.
12). Pączki powinny wyraźnie podrosnąć i zrobić się bardziej puszyste.
13). W międzyczasie rozgrzej tłuszcz – temperatura będzie w sam raz, jeśli po włożeniu kawałka chleba, na około od razu pojawią się pęcherzyki oleju i usłyszysz wyraźne skwierczenie.
14). Podrośnięte pączki połóż na łyżkę cedzakową/łopatkę do patelni i ostrożnie włóż do tłuszczu. Dzięki temu nie oparzysz się a pączki zachowają swój kształt i puszystość.
15). Smaż po kolei, przez ok 1 minutę z każdej strony, staraj się aby na raz nie było ich więcej niż 3 – 4. Za duża ilość obniży temperaturę oleju i ciasto niepotrzebnie wchłonie tłuszcz.
16). Usmażone pączki, przełóż na kuchenny ręcznik papierowy i odsącz z nadmiaru tłuszczu. Odstaw na kilka minut do przestudzenia.
17). Jedz jeszcze ciepłe.
Nie musisz dziękować.😉