Najlepsze zapiekanki polecają się na #fatfriday 🙂
Chodź, zasłużyłeś 🙂
Składniki:
- 1 duża świeża bagietka pszenna (ok 50 – 60cm)
- 350 – 400g świeżych pieczarek
- 150g żółtego sera (np. gouda)
- 100g tartej mozarelli lub innego ciągliwego po przypieczeniu sera
- 1 średnia cebula (można pominąć)
- łyżka miękkiego masła 82%
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz + ewentualnie oregano (nie dodałam)
- keczup
Czas: 30 minut
Składniki na 2 konkretne porcje.
Hint1: pieczywo i pieczarki muszą być świeże.
Hint2: zamiast pszennej możesz wybrać wieloziarnistą czy żytnią bagietkę. Będzie bardziej zdrowo, ale straci nieco na smaku. Tradycyjna bagietka jest pszenna i kropka.
Hint3: jeśli chcesz dodać więcej składników, np. salami – podsmaż je wcześniej na patelni, aby wytopić tłuszcz i dopiero takie dodaj na wierzch zapiekanki przed pieczeniem.
Hint4: w podanym przepisie mieszam pieczarki z tartym serem – dzięki temu smaki lepiej się przenikną i zyskamy podwójną warstwę sera – tą ciągnącą z pieczarkami i chrupiącą z góry.
Przygotowanie:
Pieczarki obierz ze skóry i zetrzyj na tarce na grubych oczkach. Cebulę pokrój bardzo drobno (nie ścieraj na tarce – chyba, że masz ochotę na rzęsisty płacz).
Wymieszaj pieczarki z cebulą, posól i popieprz (ok pół łyżeczki), zamieszaj i odstaw na 10 minut.
Tartą mozarellę wymieszaj z pieczarkami. Resztę sera zetrzyj na tarce o grubych oczkach.
Nastaw piekarnik na 160°C.
Masło wymieszaj z przeciśniętym przez praskę (lub bardzo drobno posiekanym) czosnkiem i posmaruj nim bagietki. Jeśli chcesz dodać oregano – posyp nim bagietki właśnie teraz.
Nałóż słuszną porcję pieczarek zmieszanych z serem, a następnie z wierzchu dodaj dodatkowy ser.
Piecz ok 12 minut (grzanie góra – dół), aż ser się rozpuści i lekko przypiecze.
Gorące polej keczupem i ciesz się początkiem weekendu 🙂