Długo wahałam się, czy zabrać się za to danie. Mało przypraw, dużo tłuszczu i duszone mięso zamiast pieczonego. Zrobiłam raz ściśle trzymając się przepisu i już w trakcie wiedziałam, że trzeba będzie go nieco zmodyfikować. Zamiast dusić kaczkę postanowiłam upiec ją w piekarniku. Dodałam również więcej przypraw, natomiast sos zostawiłam bez zmian.
Przed wami przepis na kaczkę w sosie kasztanowym w nieco ulepszonej, smaczniejszej wersji.
Składniki:
- 1 świeża kaczka bez podrobów- ok 1,5-2kg
- 200g ugotowanych kasztanów jadalnych
- 6 średnich plastrów dobrej wędzonej szynki (min 90% mięsa i o ile uda Ci się taką dostać – z mikroskopijną ilością konserwantów a najlepiej bez nich)
- łyżeczka marynowanych kaparów
- 3 szalotki
- 3 łyżki masła 82%
- 100ml bulionu (najlepiej wołowego)
- 4 plasterki cytryny
- zasmażka: 2 łyżki masła+ 1 łyżka mąki pszennej
- sól, pieprz
- mielony tymianek
- rozmaryn
- ostra mielona papryka
- pół kilo ziemniaków truflowych (możecie zastąpić zwykłymi, albo batatami ale truflowe są bardziej aromatyczne i mają taki piękny fioletowy kolor:))
Kaczkę umyj pod bieżącą letnią wodą i dokładnie osusz. Zmieszaj wszystkie przyprawy i natrzyj nimi kaczkę, odstaw na 30 minut.
W głębokim żaroodpornym naczyniu (najlepiej w tym samym, w którym później będziemy ją piec) rozpuść masło, podgrzej i lekko je zrumień.
Podsmaż przez kilka minut plastry wędzonej szynki, wyjmij je (będą jeszcze potrzebne).
Do rozgrzanego tłuszczu włóż kaczkę. Przykryj pokrywką, zmniejsz ogień i duś przez kilka minut z każdej strony, często obracając, aby skórka się zrumieniła.
Gdy mięso zacznie się za mocno dusić dolej ok pół szklanki letniej wody. Kaczka nie może przywierać do dna – płynu powinno być na tyle dużo, aby łatwo można było ją obracać.
Wyjmij mięso na chwilę z naczynia, na dno połóż podsmażoną wcześniej szynkę i całość przełóż do piekarnika nagrzanego do 160°C, po 30 minutach zwiększ do 180°C. Piecz około 1 godziny.
Podczas pieczenia kilkukrotnie (nawet co kilka minut) podlewaj kaczkę wytopionym tłuszczem.
Czas na ziemniaki truflowe.
Umyj, wrzuć je do zimnej, lekko osolonej wody i gotuj w mundurkach do miękkości (u mnie ok 15 minut od zagotowania).
Przed podaniem usuń skórkę i pokrój, lub zrób puree.
W międzyczasie zabieramy się za sos.
Przygotuj zasmażkę: rozpuść łyżkę masła, dodaj 2 łyżki mąki pszennej. Mieszaj aż zgęstnieje i lekko się zarumieni.
Odlej cały tłuszcz z brytfanki, dodaj do niego zasmażkę i bulion. Dokładnie wymieszaj żeby nie było grudek.
Posiekaj drobno szalotki, razem z kaparami, obranymi i ugotowanymi kasztanami i plastrami cytryny dodaj wszystko do sosu.
Dopraw solą i pieprzem do smaku. Gotuj całość ok 5 minut na małym ogniu, co chwilę mieszając.
Gotowy sos przelej do sosjerki, kaczkę podziel na porcje, dodaj ziemniaki i polej całość z wierzchu sosem.