Co powiecie na domową wersję sękacza? Ale taką łatwiejszą do wykonania?
Oczywiście nie będzie to, to samo, jednak smak jest na tyle zbliżony, że warto spróbować:)
Przed wami tradycyjny gdański Wstęgowiec.
Składniki:
- 70g słodkich migdałów
- 30g gorzkich migdałów (pestki moreli)
- 10 jajek L
- 200g sklarowanego masła
- 300g drobnego cukru (nie cukier puder)
- 350g mąki pszennej tortowej
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
- skórka starta z jednej cytryny
- łyżka skórki pomarańczowej
- szczypta soli
Czas: ok 90 minut
Piekarnik nastaw na 200 st C. Posiekaj drobno migdały, połącz je z dwoma całymi jajkami. W pozostałych oddziel żółtka od białek.
Żółtka z miksuj z cukrem na puszystą masę, dodaj do nich masło (przestudzone), cynamon, skórkę cytrynową, skórkę pomarańczową i przesianą przez sito mąkę. dokładnie wymieszaj. W osobnym naczyniu ubij białka z odrobiną soli – piana musi być sztywna. Delikatnie połącz z resztą ciasta.
Podłużną formę (jak na keks) posmaruj masłem, wlej ciasto na wysokość ok 1,5 cm – wstaw do piekarnika.(Najlepiej grzanie od góry). Piecz około 10 minut aż wierzch się zarumieni.
Wyjmij, przestudź, wlej kolejną warstwę (bezpośrednio na tą upieczoną). Powtarzaj czynność aż skończy się ciasto.
Każdą kolejna świeżą warstwę wygładź i wyrównaj łyżką. (W przeciwnym razie pojawią się spore pęcherzyki powietrza – nie popełnij mojego błędu;>) Ostatnią warstwę posyp cukrem.
Gotowe ciasto odstaw do wystudzenia.
Teraz czas na magię…
Weź ostry nóż i pokrój ciasto wzdłuż..widzisz? Tak, to twoje dzieło:D