Tym razem przepis na danie które doskonale znam i dość często przygotowuję.
Klasyczna zupa z białej fasoli.
Prosta i bardzo smaczna.
Idealna na niedzielny obiad:)
Składniki:
- 500g surowej fasoli Jaś (nie z puszki)
- włoszczyzna: 2 średnie marchewki, jeden seler, lub połówka dużego (ok 150g), korzeń pietruszki, kawałek pora
- pół pęczka natki pietruszki
- 1 litr bulionu wołowego (nie, ten z kostki nie jest zbyt dobry)
- po 1 łyżce cząbru, majeranku, soli
- łyżeczka mielonej gorczycy, kolendry, pieprzu
- łyżka masła, 2 łyżki mąki + małą posiekaną cebula na zasmażkę (opcjonalnie)
Czas: pomijając moczenie fasoli: 2 godziny
Porcja 250g: ok 320kcal
Fasolę zalej zimną wodą (musi być jej o połowę więcej niż fasoli) odstaw na min. 6 godzin ( ja zazwyczaj zostawiam na noc).
Jeśli nie masz przykrych dolegliwości jelitowych po jedzeniu tego typu potraw, ugotuj ją w tej samej wodzie, jeśli nie, wylej, przepłucz i dodaj świeżą.
Fasolę gotuj z cząbrem, majerankiem i solą (po 1 łyżce) przez ok godzinę. Następnie dodaj pokrojoną na niewielkie kawałki włoszczyznę oraz bulion, gotuj, aż warzywa zrobią się miękkie.
Dopraw do smaku pozostałymi przyprawami.
Ja z zasmażki zrezygnowałam, jednak jeśli chcesz wiernie odtworzyć przepis, dodaj ją do zupy:
Na patelni rozgrzej masło, dodaj drobno posiekaną cebulę, smaż ok 5 minut, na koniec dodaj mąkę, całość wymieszaj. Przełóż całość do zupy, zamieszaj, żeby nie powstały grudki.
Podawaj z posiekaną natką pietruszki.
