Drugi majowy piątek, mamy godzinę piątą, więc czas na kolejny przepis w ramach cyklu Majowe 5 na 5.
Dzisiaj padło na wilgotne czekoladowe babeczki z waniliowo – miętowym kremem maślanym.
Cho na słodki chillout. To był ciężki tydzień.
Zasłużyłaś:)
Czas: 90 minut
Składniki:
Babeczki:
- 280 g mąki pszennej
- 1 płaska łyżka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- łyżka gorzkiego kakao
- 70g cukru trzcinowego
- opakowanie cukru waniliowego
- 150 g posiekanej gorzkiej czekolady ( o zawartości min 60% kakao)
- 2 jajka L
- 100 ml maślanki
- 100 ml wody gazowanej
- 80 g masła
Nastaw piekarnik na temperaturę 200ºC. Rozpuść masło z czekoladą, cukrem i kakao. Odstaw do przestudzenia. W osobnym naczyniu wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sól. W kolejnym połącz jajka, maślankę i wodę. Na koniec wymieszaj wszystkie składniki ze sobą, na jednolita masę. Napełnij ciastek papilotki – ok 5/7 wysokości. Umieść je w formie na muffiny.
Piecz w temperaturze 200ºC przez około 15-20 minut, wyjmij z formy po wystudzeniu. Teraz zabierz się za krem
Krem:
- 125g miękkiego masła
- 250g cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- łyżka mleka 3,2%
- kilka listków drobno posiekanej mięty (bardzo drobno)
Utrzyj masło na puszystą masę. Do kremu dodaj cukier puder przesiany przez sito. Wymieszaj, aż masa będzie jednolita. Na koniec dodaj ekstrakt waniliowy, łyżkę mleka i posiekaną miętę. Krem przełóż do szprycy, udekoruj nim wystudzone babeczki.
I ciesz się początkiem weekendu:)
