Kolejny wpis z cyklu Majowe 5 na 5.
Tym razem mój absolutny debiut – rurki z kremem. Zrobiłam je pierwszy raz, modyfikując stary rodzinny przepis.
Nieskromnie powiem, że wyszły obłędnie. Kruche, aromatyczne ciasto z lekkim kremem.
Nieco czasochłonne, ale warte każdej poświęconej im minuty.
Składniki:
- 300g mąki pszennej tortowej
- 150-200g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 150g masła
- 100g margaryny do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru
- szczypta soli
- 1 żółtko L
- 150 ml kwaśnej śmietany 22%
- pół łyżeczki mielonego cynamonu
- specjalne formy do rurek (bez problemu kupisz je online) + łyżka masła do smarowania
- opcjonalnie: ziarna sezamu lub brązowy cukier do obtoczenia
Krem:
- 750ml śmietany 36%
- 100ml świeżo wyciśniętego soku z granatów
- 1,5 łyżki cukru pudru – lub więcej jak wolisz słodszy
- 1,5 łyżki żelatyny
Czas: ok 90 minut
Mąkę przesiej przez sito, połącz z pokrojonym w drobną kostkę masłem i margaryną oraz śmietaną. Zagnieć ciasto.
W osobny naczyniu zmiksuj żółtko z cukrem na puszystą masę, dodaj do niego sól i cynamon, całość dodaj do ciasta – wyrób gładką masę.
Ciasto włóż do lodówki na 30 minut. Nastaw piekarnik na 220 stopni.
W międzyczasie przygotuj krem:
Podgrzej sok z granatów – powinien być gorący. Dodaj do niego żelatynę, wymieszaj i odstaw do wystudzenia. Ubij mikserem schłodzoną kremówkę, wsyp cukier puder, dokładnie zamieszaj, połącz z wystudzonym sokiem z granatów. Wstaw do lodówki na ok 30-40min, aż lekko stężeje.
Wyjmij ciasto, rozwałkuj je dość cienko (ok 2 mm), pokrój w paski o szerokości ok 2 cm i długości mniej więcej 30 cm.
Nawiń po jednym pasku posmarowaną masłem metalową rurkę, tak, aby krawędzie zachodziły na siebie. Rurki dodatkowo obtocz w cukrze i sezamie, przełóż na wyłożoną papierem blachę, w odległości ok 3 cm od siebie. Piecz ok 10-15 minut na złoty kolor.
Jeszcze gorące delikatnie ściągnij z metalowych foremek – nie zostawiaj do wystudzenia w formach, inaczej przy ściąganiu się pokruszą.
Zimne napełnij kremem – wstaw na kilka minut do lodówki aby krem mocniej stężał i nie wypływał z rurek.
Enjoy:)