Chociaż witryny sklepowe od miesiąca przypominają nam, że Święta „tuż tuż”, ja zaczynam o nich myśleć najwcześniej po Andrzejkach, a tak na poważnie od pierwszego grudnia, gdy szukam drobnego i słodkiego upominku dla bliskich na zbliżające się Mikołajki.
Tak samo jest z potrawami wigilijnymi. Mam taką zasadę, że co roku przygotowuję tradycyjne menu świąteczne + 1 lub 2 nowości.
Bardzo często taka nowość, oczywiście po zgodnej akceptacji konsumującej kolację rodziny, zostaje z nami na stałe.
Tak stało się z tortem orzechowym, pierogami z białym makiem i bakaliami czy pieczonym łososiem. Oczywiście były też dania, które nie przetrwały próby czasu, ale lepiej je przemilczeć. 😉
Eksperymentom kulinarnym zawsze towarzyszy kilka ważnych punktów. Po pierwsze danie nie może być zbyt czasochłonne (kto ma czas na eksperymenty tuż przed Świętami? No właśnie ;>). Powinno być w miarę proste w przygotowaniu i łatwe do zapamiętania. I najważniejsze – musi smakować.
W tym roku, przygotowałam przepis, którym chcę się z Wami podzielić – przetestowany na teściowej, u której zyskał pełną aprobatę więc spokojnie możecie wypróbować go u siebie ;). Tym razem postawiłam na ryby, a dokładniej pstrąga tęczowego.
Świeżą rybę bez problemu dostaniecie w sklepie. Jego mięso jest bardzo delikatne, soczyste, łatwo usuwa się z niego ości i nie wymaga zbyt dużo pracy. Dla mnie to wybór idealny – ryby uwielbiam, chociaż do karpia mam długie zęby, dlatego chętnie sięgam po inne gatunki.
Dzisiejszy przepis spełnia wszystkie kryteria świątecznego dania: szybko się robi, smakuje świętami (bakalie i ryba), jest proste i smaczne.
Poza tym rybę pieczemy w specjalnej folii, więc nie musimy się martwić dodatkowym naczyniem do mycia. Słowem – przepis idealny 😉
W końcu jak możemy żyć wygodniej, to czemu z tego nie skorzystać, prawda? 🙂

Składniki:

  •  500 – 600 g świeżego pstrąga tęczowego ze skórą
  • 1 średnia cytryna
  • 1 średnia pomarańcza
  • 3 średnie ząbki czosnku
  • 2 szt suchych pierniczków (katarzynek) – bez lukru i nadzienia
  • 3 łyżki płatków migdałowych
  • 1 łyżka suszonej żurawiny
  • 1 łyżeczka miodu
  • 3 łyżki miękkiego masła 82% – 83%
  • szczypta mielonej ostrej papryki
  • folia z papierem do pieczenia 2w1 Jan Niezbędny klik
  • sól, pieprz do smaku

Czas: przygotowanie ok 30 minut + 10-12 minut na pieczenie
Składniki na 4 porcje

Hint1: do tego przepisu możecie z powodzeniem wziąć filet bez skóry, ale moim zdaniem nie ma to większego sensu. Ryba pieczona ze skórą ma więcej smaku, nie rozpada się (mięso jest przyczepione do skóry), a po upieczeniu można ją z łatwością usunąć – o wiele szybciej niż w przypadku surowej ryby. Poza tym filet bez skóry zawsze jest droższy, a chyba nikt nie lubi przepłacać, zwłaszcza przed Świętami 😉

Hint2: jednym z etapów przygotowania jest moczenie ryby w soku z cytryny, czosnku i soli. To bardzo istotny proces, którego nie możemy pominąć. W taki sposób przygotowuje się ceviche – surowe kawałki ryby maceruje się w soku z cytrusów, który powoduje częściowe ścinanie się białka i „gotowanie” na zimno. Dzięki temu mięso staje się bardziej białe i kruche, a po upieczeniu bardziej soczyste. I co równie istotne – dzięki temu zabiegowi możemy skrócić czas pieczenia i uzyskać bardziej aromatyczną i po prostu smaczniejszą rybę.

Hint3: jeśli obawiacie się, że kruszonka może być zbyt ostra, pomińcie dodanie ostrej papryki, ewentualnie zastąpcie ją pieprzem.

Hint4: polecam rybę piec w folii z papierem do pieczenia 2w1. Dlaczego akurat ten produkt?
Używając samej folii ryzykujemy, że ryba się do niej przyklei i trudniej będzie ją oddzielić od gorącego mięsa. Z kolei decydując się na sam papier, ciężko będzie go nam uformować, poza tym może wyciec sok z ryby, co realnie wpłynie na zmniejszenie aromatu i soczystości mięsa oraz będziemy mieć dodatkowe naczynie (blachę) do mycia. Folia z papierem do pieczenia to optymalne rozwiązanie – z jednej strony mamy silikonowany papier, z drugiej – mocną folię , dwa różne produkty scalone w jedno. To idealne połączenie. Nie musicie się również obawiać formowania – folia z papierem łatwo daje się ukształtować zgodnie z naszymi potrzebami.
Reasumując: ryba się nie przyklei, soki nie wyciekną a my zaoszczędzimy czas i zyskamy na smaku. Więc po co utrudniać, prawda? 🙂 #żyjwygodniej

Przygotowanie:
1). Rybę umyj pod bieżącą, zimną wodą, osusz papierowym ręcznikiem.
2). Ostrym nożem odetnij płetwy (jeśli są), następnie usuń ości – najlepiej zrobić to za pomocą pęsety.
3). Rybę pokój na 4 kawałki, przełóż do miski.
4). Ząbki czosnku obierz, pokrój w cienkie plasterki a następnie dodaj do ryby.
5). Wyciśnij sok z połowy cytryny bezpośrednio do miski z rybą.
6). Zamieszaj, tak aby każdy z kawałków został zamoczony w soku z czosnkiem. Wstaw do lodówki na 20 minut.
7). Na suchej patelni upraż płatki migdałów – wystarczą ok 2 – 3 minuty na średnim ogniu, tylko do momentu aż się zarumienią i poczujesz wyraźny orzechowy zapach. Nie trzymaj za długo, ponieważ mogą się przypalić przez co staną się gorzkie, a takich już nie nadają się do jedzenia.
8). W międzyczasie przygotuj kruszonkę: do miski przełóż miękkie masło, dodaj do niego połowę poruszonych pierniczków, połowę żurawiny i uprażonych płatków migdałowych. Dodaj łyżeczkę miodu, trochę soli, ostrej papryki/pieprzu i zagnieć widelcem.
9). Gdy składniki się połączą dodaj resztę i zagnieć ponownie.
10). Rozgrzej piekarnik do 200 ºC (grzanie góra – dół) lub 180 ºC (termoobieg).
11). Na blaszce rozłóż folię z papierem do pieczenia, tak aby warstwa z papierem była na górze. Uformuj z niej prostokątne „naczynie”, a następnie pokrój cytrynę i pomarańczę w plastry.
12). Usuń z ryby kawałki czosnku (podczas pieczenia czosnek zdominuje smak i zapach, a tego tutaj nie chcemy), a następnie połóż ją na plastrach cytryny i pomarańczy.
13). Na rybie rozłóż równomiernie kruszonkę. Mięso nie przykrywamy, dzięki czemu kruszonka zarumieni się i zrobi chrupiąca. Nie musisz się martwić jeśli folia będzie krzywo uformowana – świetnie przewodzi ciepło, dzięki czemu ryba upiecze się szybko i równomiernie.
14). Wstaw rybę do piekarnika, na środkową półkę i piecz przez ok 10 -12 minut.
15). Gotową wyjmij z folii i przełóż na talerz, podawaj od razu.
16). Jeśli planujesz przygotować rybę na wigilijny stół, upiecz ją tuż przed rozpoczęciem kolacji.

Najsmaczniejsza jest gorąca i świeża 🙂

Partnerem wpisu jest Jan Niezbędny.