Bezolejowe frytkownice cieszą się rosnącym zainteresowaniem, a na polskim rynku pojawia się coraz więcej urządzeń wykorzystujących technologię opiekania powietrzem. I nie ma w tym nic dziwnego.
Dzięki nim nie musimy rezygnować z ulubionych potraw i przekąsek, aby zadbać o zdrowie i ograniczyć liczbę spożywanych kalorii.
Czy frytkownica beztłuszczowa zasługuje na to, aby na stałe zagościć w kuchni?
Mam nadzieję, że poniższa recenzja Xiaomi Mi Smart Air Fryer pomoże w odpowiedzi na to pytanie.
OPIS URZĄDZENIA
Xiaomi Mi Smart Air Fryer 3,5 l to urządzenie wielofunkcyjne, które działa na zasadzie cyrkulacji gorącego powietrza. Nie tylko otula równomiernie jedzenie, ale także przechodzi przez nie na wskroś, nadając mu taką samą chrupkość, jaką osiągamy przy tradycyjnym smażeniu, ale bez tłuszczu lub z minimalną jego ilością. We frytkownicy beztłuszczowej przygotujemy więc swoje ulubione dania w całkowicie zdrowy sposób.
Frytkownica oferuje dwa modele obsługi urządzenia: ręcznie za pomocą pokrętła z ekranem OLED oraz zdalnie z interfejsu aplikacji Xiaomi Home. Dużą zaletą jest możliwość precyzyjnego ustawienia temperatury w zakresie 40 ~ 200 °C.
Możemy w niej smażyć, grillować, opiekać, suszyć, podgrzewać i dusić w zależności od wybranej funkcji. Przygotujemy więc nie tylko frytki, ale również wiele innych dań jak na przykład skrzydełka z kurczaka, udka i podudzia, ryby, suszone owoce i grzyby, pieczone warzywa, jogurt, zapiekanki, stripsy i nuggetsy, babeczki itd.
Nie bez znaczenia jest jej wygląd. Co tu dużo mówić, jest po prostu śliczna. Minimalistyczna forma przyciąga wzrok, do tego typowa dla tej marki kolorystyka sprawiają, że będzie pasować do prawie każdego pomieszczenia. Bardzo dobrze prezentuje się na blacie kuchennym. Zdecydowanie nie jest to jeden z tych straszaków agd, które lepiej trzymać w zamkniętej szafce.
Dzięki optymalnym wymiarom (30,4 x 33,5 x 25,2 cm) można ją postawić praktycznie wszędzie. Zmieści się nawet w niewielkiej kuchni, na campingu czy działce. Jej podnoszenie także nie powinno sprawiać problemu – waży tylko 3,9 kg (tyle co dorodny, prawidłowo odżywiony kot).
Wewnątrz frytkownicy znajduje się kosz o pojemności 3,5 l (wystarczającej na jednorazowe przygotowanie jedzenia dla 2 bardzo lub 3 niezbyt głodnych osób) pokryty odporną na ścieranie, nieprzywieralną powłoką. W koszu umieszczono tackę grillową oraz talerz (obie te części można wyjąć, co znacznie ułatwia czyszczenie). Wszystkie przedmioty są wykonane solidnie i sprawiają wrażenie, że posłużą przez długi czas. Tacka umożliwia przygotowanie dwóch różnych potraw jednocześnie (pełni funkcję dodatkowej półki) lub większej ilości za jednym razem. W talerzu znajdują się liczne otwory, dzięki którym tłuszcz skapuje bezpośrednio na dno koszyka, a tym samym nasze jedzenie jest mniej tłuste.
Z tyłu i w podstawie urządzenia umieszczono otwory wentylacyjne. Przy wyższych temperaturach wydobywa się z nich gorące powietrze, trzeba więc pamiętać, aby odsunąć frytkownicę od ściany i wszelkich przedmiotów, które mogą być w jej zasięgu.
Na przednim panelu znajdują się dwa przyciski:
- on/off – do włączania i wyłączania urządzenia
- pokrętło/przycisk z wyświetlacz OLED, za pomocą którego możemy sterować całym urządzeniem:
wybrać jeden z predefiniowanych programów gotowania lub ustawić własne parametry temperatury i czasu.
Nad grzałką umieszczona jest metalowa siatka, niestety nie można jej zdemontować do czyszczenia, co trochę przeszkadza.
Pozostaje wycieranie jej wilgotną szmatką, aczkolwiek w ten sposób nigdy nie będziemy w stanie dobrze ją umyć.