JAKICH POTRAW UNIKAĆ?
Urządzenie ma program dedykowany do smażenia steków, ale moim zdaniem lepiej sprawdzi się do innych rodzajów mięs np.: kotletów czy stripsów, zwłaszcza jeśli preferujemy steki rare lub medium rare. Zanim mięso odpowiednio się zarumieni, środek będzie już dawno dobrze upieczony. (W programie dedykowanym do steków próbowałam upiec kawałek antrykotu, niestety wyszła podeszwa.)
Niektórych warzyw, zwłaszcza tych mało mięsistych (jak por czy cebula) również lepiej nie opiekać w Air Fryerze. Szybko się przypalą i przesychają. Jeżeli na przykład mamy ochotę zrobić wątróbkę z cebulką i jabłkiem to, o ile podroby dobrze się smażą (nie trzeba obtaczać w mące, wychodzą naprawdę pyszne), tak kawałki warzyw spalą się zanim wątróbka będzie gotowa. Zdecydowanie lepiej podsmażyć je na patelni i wymieszać z wątróbką przed podaniem.
Nie polecam również piec w nim ciast, zwłaszcza tych bardziej wilgotnych, z dodatkiem owoców.
Zarówno chlebek bananowy (z braku lepszego naczynia upiekłam go w formie na babkę) jak i jabłecznik, który zawsze mi wychodził (z piekarnika oczywiście) okazały się porażką i poszły na śmietnik. Podczas gdy wierzch ciasta podrósł i dobrze się zarumienił, spód pozostał surowy. Konieczne było przerwanie programu, wyjęcie ciasta i odwrócenie w celu dopieczenia spodu. W efekcie pojawił się piękny, rasowy zakalec.
Czy oznacza to, że nie warto inwestować w zakup frytkownicy beztłuszczowej?
Absolutnie nie.