Jeśli kiedykolwiek wcześniej jedliście chałkę drożdżową, to już wiecie jak to ciasto smakuje.
Za pierwszym razem robiłam wszystko zgonie z przepisem. Ciasto było zdecydowanie za mało słodkie – bardziej jak chleb drożdżowy.
Wychodzi go również bardzo dużo, spokojnie możecie wziąć połowę składników.
Dość niejasny był również dla mnie zapis ” (…) posyp jedną połowę ciasta, które musi iść natychmiast do pieca i kiedy jest na wpół upieczone, posyp drugą połowę ciasta i znów wstaw je do pieca.” Z doświadczenia wiem, ze ciasta drożdżowego nie wolno wyciągać z piekarnika dopóki się nie upiecze. Postanowiłam jednak spróbować, z pełną świadomością, że nic z tego nie będzie.
I nie było;)
Ciasto opadło, nie wyszło już tak delikatne i puszyste jak powinno. Domyślam się, ze jest to po prostu błąd w tłumaczeniu.
Generalnie jak już włożycie je do pieca, ręce won przez min. pół godziny. Niech rośnie w spokoju:)
Składniki:
- 6 jajek M
- 150g cukru +łyżka cukru waniliowego
- 50g masła 82%
- 350ml mleka 3,2%
- ok 600g mąki pszennej tortowej
- 70g świeżych drożdży
- starta skórka z cytryny
- szklanka dowolnych bakalii (u mnie kandyzowane owoce+ skórka pomarańczowa)
Do posmarowania:
- 2 łyżki stopionego masło masła, 2 łyżki miodu, łyżeczka cynamonu
Czas: ok 2 godziny
Jedziemy:
Drożdże wykrusz do niewielkiej miski, dodaj cukier waniliowy, dokładnie wymieszaj, aż drożdże się rozpuszczą.
Na niewielkim ogniu stop masło, dodaj do niego mleko, odstaw do przestudzenia.
Jajka (w całości) ubij z cukrem. Dodaj przestudzone masło z mlekiem (ma być letnie), drożdze, przesianą mąkę, bakalie i skórkę z cytryny. Całość dokąłdnie wymieszaj. Odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok 30 minut.
Ciasto rozwałkuj na grubość ok 2-3 cm. Jedną połówkę z wierzchu posmaruj masłem z miodem i cynamonem, przykryj drugą połową ciasta. Odstaw na ok 10 minut do wyrośnięcia.
Wstaw do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piecz ok 50 minut.
Ja z jednej połowy ciasta zrobiłam bułki.
Uformuj średniej wielkości kulki, palcem zrób na środku wgłębienie, dodaj odrobinę masła z miodem i cynamonem (po upieczeniu nie będzie wypływać, ale za to bułki będą bardziej wilgotne i aromatyczne), zagnieć. Piecz tak jak ciasto.