Kilka dni temu na blogu pojawił się przepis na słodko – korzenny sos multifunkcyjny pumpkin spice.
Nie został on przygotowany bez powodu, właściwie od początku miał powierzoną tajną i bardzo smaczną misję: podkręcić smak najlepszego sernika dyniowego jaki kiedykolwiek mielibyście okazję spróbować.
Dlaczego akurat dyniowy?
Dawno temu, kiedy Halloween można było zobaczyć tylko w telewizji a pod koniec października zamiast masek i strojów karnawałowych kupowaliśmy znicze, nikt nie myślał o żadnych przebierankach, czy zabieraniu słodyczy sąsiadom a dynię kupowało się głównie dla pestek.
W każdym razie u mnie tak było.
Ojciec przynosił jedną wielką dynię, kroił na ćwiartki (czasem w ruch szła piła zamiennie z siekierą) wyciągając same pestki, które suszyliśmy w uchylonym gazowym piekarniku przez całą noc.
Nie mam pojęcia co działo się z miąższem dyni, ale jedliśmy tylko pestki. 😉 Pomijając moje nieudane próby zjedzenia tego warzywa na surowo, nie miałam okazji spróbować go w innej formie.
Zupę dyniową odkryłam dopiero parę lat temu a ciasta z jej udziałem całkiem niedawno.
Pokochałam to pomarańczowe, pękate warzywo, ochoczo wykorzystując jego ciałko do wielu przepisów: od placków, ciast, zup, po przetwory czy proste koktajle. Od kilku lat nie wyobrażam sobie, żeby mogło go zabraknąć w mojej kuchni.
W okresie jesiennym, gdy permanentnie cierpię na brak słońca, a kołdra puchowa zmienia mnie w ludzkie burrito, tylko rozgrzewająca zupa lub pyszne, słodkie ciasto (a najlepiej jedno i drugie) są w stanie wyciągnąć mnie z leża i dodać nieco energii.
Jeśli tym ciastem będzie serniczek, a dokładniej dyniowy serniczek z dodatkiem rozgrzewającego sosu pumpkin spice, mogę dla niego nawet wyjść na mróz i deszcz za oknem. A co tam 😉
Poniższy przepis jest równocześnie moim zgłoszeniem konkursowym #myAmbition .
Trzymajcie kciuki 🙂
Składniki:
Masa serowa:
- 1 kg zmielonego twarogu (polecam zmielić dwa rodzaje, np chudy i półtłusty)
- 300 g puree z pieczonej dyni
- 200 ml śmietany 30 lub 36%
- 150 g zmielonego cukru trzcinowego (opcjonalnie można zamienić z cukrem pudrem, ale zmielony trzcinowy ma smaczniejszy, lekko karmelowy posmak)
- skórka starta z jednej pomarańczy + 3 łyżki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy, ale bez fuzli (ma być klarowny)
- opakowanie budyniu waniliowego
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- 0,5 łyżeczki mielonego cynamonu
- szczypta mielonych goździków (można pominąć)
Kruchy spód:
- 100 g kruchych ciasteczek korzennych lub pierników bez nadzienia i lukru
- 50 g migdałów lub orzechów (włoskie, laskowe, nerkowce) – u mnie była mieszanka, po trochę z każdego rodzaju
- 70 g masła 82%
Polewa
- sos pumpkin spice (przepis tutaj -> klik) lub solony karmel (klik) albo dodać 2 w1, bo w sumie czemu nie ;>
Składniki na 1 spory sernik
Czas ok 30 minut + ok 60 minut na pieczenie
Hint1: do przepisu najlepiej wykorzystać dynię pieczoną w piekarniku (polecam hokkaido), dość szybko się piecze, łatwo odchodzi z niej skórka (wiem, że hokkaido można jeść wyjątkowo ze skórką, ale ja zawsze usuwam) i nie zawiera dużo wilgoci. Jeśli zostanie wam nadmiar dyni, możecie ją spokojnie zamrozić.
Hint2: polecam wziąć zwykły twaróg i go zmielić w maszynce lub zblendować zamiast wybierać ten z wiaderka. Cenowo wychodzi podobnie, a moim zdaniem wiaderkowy jest bez smaku i zbyt wodnisty.
Hint3: jeśli lubicie, do masy serowej, na sam koniec możecie dodać żurawinę lub płatki migdałowe. Ważne żeby nie było ich za dużo – max 3 łyżki i drobno posiekane.
Hint4: kruchy spód możecie zastąpić dowolnymi kruchymi ciastkami – maślanymi, owsianymi, bezglutenowymi etc, chociaż najbardziej podkręcą smak ciasta właśnie te korzenne.
Hint5: boków formy do pieczenia nie wykładaj papierem ani nie smaruj masłem i bułką tartą – ciasto ma się przykleić co brzegów, dzięki temu bedzie trzymać fason podczas pieczenia i nie zapadnie się do środka.
Hint6: sernik powinien przeleżeć w lodówce kilka godzin, aby ciasto miało bardziej zwartą konsystencję i dodatkowo się przegryzło, polecam zrobić dzień wcześniej wieczorem i po wystudzeniu trzymać w lodówce. Będzie akurat na śniadanie 😀 (Nie jedliście sernika na śniadanie? Spróbujcie koniecznie!).
Przygotowanie:
1). Jeśli nie masz przygotowanego wcześniej, zacznij od zrobienia puree z dynii – dynię (mniej więcej kilogram), umyj pod bieżącą i zimną wodą, pokrój w ok 2 cm paski i usuń miękki miąższ z pestkami. Nastaw piekarnik na 180ºC, blachę do pieczenia wyłóż papierem lub folią aluminiową. Kawałki dyni ułóż skórką do dołu i piecz przez ok 40 minut, przed wyjęciem sprawdź widelcem czy dynia jest miękka. Wyjmij i zostaw do całkowitego ostudzenia, na koniec zblenduj na papkę (puree).
2). Ciastka i orzechy przełóż do malaksera, zmiel lub zblenduj na proszek. Masło rozpuść w rondelku, gdy lekko przestygnie dodaj do ciastek i zagnieć (masa powinna się dać zlepić w większe kawałki).
3). Spód formy na sernik wyłóż papierem do pieczenia i wyłóż masą orzechowo – ciasteczkową równomiernie rozprowadzając ja na spodzie i lekko ugniatając. Przełóż do lodówki na czas przygotowania pozostałych składników.
4). Ser zmiel dwukrotnie z maszynce lub zblenduj (polecam ten sposób, znacznie szybciej a smak taki sam).
5). Nastaw piekarnik na 180ºC (grzanie góra – dół, bez termoobiegu).
6). Do jajek dodaj cukier i zmiksuj, aż lekko się rozpuści a jajka podwoją objętość.
7). Do masy serowej dodaj jajka z cukrem, puree z dyni, sok z pomarańczy i zblenduj (lub zmiel) aż do połączenia składników.
8). W osobnej misce zmieszaj wszystkie suche składniki: budyń, mąkę, przyprawy i dodaj do masy serowej. Dokładnie wymieszaj.
Jeśli chcesz dodać płatki migdałowe czy inne bakalie, teraz jest ten moment (ale pamiętaj, żeby dodać max 2 łyżki).
9). Na koniec dodaj skórkę z pomarańczy, zamieszaj i przełóż masę na schłodzony spód ciasteczkowy, wyrównaj z wierzchu i wstaw do piekarnika.
10). Piecz przez ok 50 minut aż wierzch lekko się zarumieni, uchyl drzwiczki piekarnika i zostaw sernik aż całkowicie ostygnie. Ostudzone ciasto wstaw do lodówki na kilka godzin lub całą noc. Przed wyjęciem z formy, ostrym nożem obkrój na około brzeg sernika.
11). Przed podaniem polej sosem pumpkin spice 🙂
Smacznego <3
P.S.
To jeszcze nie koniec! 😀
Mam dla Was rabat na zakupy w sklepie Dajar (klik) :
Po wpisaniu kodu : ZDROWA-JESIEŃ otrzymacie 10% rabatu na produkty marki Ambition (rabat obowiązuje do 31.12.2017r.)